Wykład dr Aldony Ciborowskiej: „Edukacja – narzędziem ideologii zrównoważonego rozwoju”

19 marca 2022 r. na spotkaniu Grupy Mazowieckiej „Nauczycieli dla Wolności” miał miejsce wykład pt.: „ Edukacja – narzędziem ideologii zrównoważonego rozwoju”. Wygłosiła go P. Aldona Ciborowska-doktor nauk prawnych, publicysta ”Naszego Dziennika” przybliżając
w bardzo przystępny sposób istotę, celowość i mechanizmy tej- jakże diabelskiej w swej istocie -ideologii. Podobny wykład odbył się również w Rybniku w dn.16 marca br.

W roku 1997 r. zrównoważony rozwój został wpisany w Art. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Następujące po sobie rządy, bez względu na opcję polityczną, wiernie i konsekwentnie realizują politykę zrównoważonego rozwoju. W 2015 r. Polska jako państwo członkowskie ONZ przyjęła  17 Celów Zrównoważonego Rozwoju zapisanych w Agendzie 2030 tej organizacji.

Istotą ideologii zrównoważonego rozwoju jest podmiana rzeczywistości stworzonej przez Boga na rzeczywistość wymyśloną przez jej twórców w taki sposób, aby społeczeństwo nawet tego nie zauważyło. Podmiana rzeczywistości następuje poprzez zamianę tego, co naturalne na to, co nienaturalne. Do tego służy m.in. podmiana języka, za którą idzie rzeczywistość ukuta przez ideologów. W języku, którym posługują się społeczeństwa, pojawiły się różne słowotwory, konstrukty słowne wcześniej nie występujące w języku naturalnym, jak również w języku prawnym, np. w Encyklopedii Prawa Becka, takie jak np. gender, jakość życia, zrównoważony rozwój, zdrowie publiczne, bezpieczna aborcja, wolność wyboru, równy dostęp, kapitał ludzki, orientacja seksualna itp. Sztylet ideologii precyzyjnie wymierzony jest w każdy byt stworzony i ma na celu jego zniszczenie i wyeliminowanie z życia i świadomości całych społeczeństw. Na przykład pojęcie  „osoba”  eliminowane ma być przez słowotwór – gender, kobieta/mężczyzna – przez „rodzaj”, małżeństwo – poprzez „związek partnerski”, matka i ojciec – rodzic „A”, rodzic „B”, itd. Ideologia ta ma celu unicestwienie wszelkiego bytu: człowieka, małżeństwa, rodziny, narodu, państw narodowych, prawa, gospodarki, kultury, sztuki, itd. oraz całego dorobku i instytucji cywilizacji łacińskiej. Nie ma tu miejsca na prawdę, dobro, miłość, piękno, relacje międzyludzkie, transcendencję, itd.

System ten przedstawia się w swojej antytezie. Prawo – staje się bezprawiem, służba zdrowia nie leczy – lecz zabija, edukacja –  staje się narzędziem formatowania człowieka i zamiast ustawiać rozum do prawdy, niszczy zdolność rozumowania, refleksji, czyniąc z człowieka robota bezmyślnie wykonującego instrukcje. Edukacja do zrównoważonego rozwoju jest tylko i wyłącznie pasem transmisyjnym tej ideologii. Już w latach 50-tych w Stanach Zjednoczonych zaczęto wprowadzać  testy, najpierw w środowiska medyków. W Polsce po 1969 r. proces zaprowadzania metody testowej rozpoczęto również od uczelni medycznych. Egzaminy testowe służą temu, aby ludzie dobrze czytali instrukcje. Myślenie, zadawanie pytań, szukanie innych rozwiązań jest karane. Mówienie prawdy staje się zbrodnią… Człowiek ma być trybikiem systemu posłusznie wykonującym odgórnie narzucone wytyczne, skrupulatnie wypełniającym wszelkie, nawet nielogiczne procedury! Ma się już nie zastanawiać, nie myśleć, a ideolodzy za niego zdecydują: co ma jeść, ile wody może użyć, ile dzieci może posiadać, czy może oddychać, czy może żyć…

Człowiek według ideologów nie jest osobą – bytem w sobie, lecz popędem. Ludzie stanowią „kapitał ludzki”, który w dowolny sposób można wykorzystać dla różnych niecnych celów! Człowiek nie jest już podmiotem, ale przedmiotem! Podmiotem natomiast jest Planeta Ziemia. Człowiek natomiast jest jej największym szkodnikiem pozostawiającym tzw. „ślad węglowy”.  Od tej pory ma ograniczać sam siebie. A wszystko to „dla przyszłych pokoleń”, które się … nie narodzą!  Zarządzanie globalne, którego centrum jest ONZ, zaprowadza poprzez swoje paraprawa nową, uniwersalną, światową „religię” z jej dogmatami i rytuałami. Przykładem takich rytuałów jest: segregowanie śmieci, zbieranie nakrętek, stosowanie antykoncepcji, aborcji  – wg podanych instrukcji. Rytuał staje  się narzędziem formowania samoświadomości i ma prowadzić do przemiany stylów życia. Człowiek ma sobie nieustanne przypominać,  że jest największym szkodnikiem planety i w taki sposób ma przeżywać samego siebie.

 Zmiany, które serwują nam ideolodzy, mają na celu zatrzeć granice między „Ja” a „Ty”, między „moje” a „twoje”. Wszystko ma być „nasze”. Mamy tu do czynienia z procesami umasowienia
i radykalizacją marksizmu i leninizmu w postaci neomarksizmu, w którym człowieka jako człowieka już nie ma! Jest on tylko częścią popędu. Skoro człowiek nie jest już osobą, nie ma praw jako osoba. Czyli nie ma prawa m.in. do samostanowienia,  do własności. Człowiek pomyślany przez ideologów to nomada – bez tożsamości, bez własności, bez stałego miejsca zamieszkania, przemieszczający się po świecie jak bydło w poszukiwaniu trawy. Walec ideologii w ostatnim czasie bardzo przyspieszył i w zawrotnym tempie prowadzi do unicestwienia całego świata, jaki do tej pory znaliśmy. Operacja C19, a aktualnie sytuacja na Ukrainie, jest świetnym narzędziem do wdrażania nowej globalnej etyki w miejsce klasycznej moralności. Pożądanymi  postawami stają się: bierność walki o swoje prawa, donosicielstwo,  wyrzekanie się własnej tożsamości narodowej, bezmyślność, głupota, posłuszeństwo w wykonywaniu wszelkich instrukcji i wierne przestrzeganie procedur, które stają się nowym wyznacznikiem życia w miejsce prawa naturalnego, którego naczelną zasadą jest „Czyń dobro, unikaj zła”.

Dr Aldona nie pozostawiła nas jednak w beznadziei. Uświadomiła nam prawdę, jaką jest zgodność myśli z rzeczywistością, że człowiek został stworzony przez Boga na Jego obraz. Jest pomyślany przez Niego jako Osoba, a z osobą związana jest jej indywidualna misja! Każdy z nas jest jedynym, niepowtarzalnym, umiłowanym dzieckiem Boga! Każdy z nas ma swoją własną, wyjątkową misję!

Spotkanie odbyło się w Uroczystość Świętego Józefa – człowieka posłusznemu Bogu, wiernemu prawdzie, który w sposób doskonały wypełnił misję, którą mu Bóg wyznaczył! Przypadek..?