Nasze zwycięstwo w Lublinie
Ostatnimi czasy często odwiedzamy Lublin, ale nie są to miłe, rozrywkowe wyjazdy. 16 maja odbyło się ostatnie posiedzenie komisji dyscyplinarnej, która rozpatrywała, czy naszą koleżankę – Małgorzatę Chodkowska zwolnić z pracy.
Wygraliśmy!
Dzięki zaangażowaniu wielu osób, przede wszystkim mec. Michała Molendy, pełnomocnika Małgorzaty Chodkowskiej z ramienia Niezależnego Związku Zawodowego „Wolność i Godność”, środowisk i mediów wolnościowych, a także pana posła Grzegorza Brauna Małgosia nie została zwolniona. Komisja dyscyplinarna nałożyła na nią karę nagany z ostrzeżeniem. To niewątpliwie nasze wspólne zwycięstwo.
Jawność postępowań
Sukcesem jak również fakt, że od czasu wizyty posła Brauna w Kuratorium Oświaty w Lublinie wolnościowi dziennikarze nie mają tam problemów z nagrywaniem jawnych posiedzeń komisji dyscyplinarnych i wszyscy mogą przyglądać się obradom, a także w nich uczestniczyć jako widzowie. Warto przedstawić, jak kwestia jawności rozpraw dyscyplinarnych opisana jest w Karcie Nauczyciela:
Art. 85e. [Jawność rozprawy; stawiennictwo na rozprawie]
1. Rozprawa jest jawna.
2. Wyłączenie jawności rozprawy może nastąpić ze względu na zakłócenie spokoju publicznego, obrazę dobrych obyczajów lub naruszenie ważnego interesu prywatnego.
3. Wyłączenie jawności rozprawy zarządza przewodniczący składu orzekającego.
4. W razie wyłączenia jawności rozprawy na rozprawie mogą być obecne po dwie osoby wskazane przez obwinionego i rzecznika dyscyplinarnego.
5. Nieusprawiedliwione niestawiennictwo na rozprawie obwinionego lub jego obrońcy nie wstrzymuje rozpoznania sprawy.
6. W przypadku uznania za usprawiedliwione niestawiennictwo na rozprawie obwinionego lub jego obrońcy, przewodniczący składu orzekającego wydaje postanowienie o odroczeniu rozprawy, ustalając jej nowy termin.
Wątpliwe zeznania dyrektorów
Warto zaznaczyć, że na poprzednim posiedzeniu komisji była przez mec. Michała Molendę zwracana uwaga na wykluczanie się zeznań pani Marzenny Modrzewskiej-Michalczyk, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych im. A i J. Vetterów w Lublinie oraz pana Tadeusza Bystryka – wicedyrektora tej placówki. Mamy nadzieję, że nie ujdzie to uwadze skrupulatnej pani rzecznik dyscyplinarnej Marzenny Grzeszczyk, który wysłuchała ich zeznań i była obecna na rozprawie.
Prawo ponad prawem
Szokujące jest bowiem i mocno zastanawiające, dlaczego komisje dyscyplinarne dla nauczycieli, podobnie jak np. izby lekarskie, nie działają zgodnie z przepisami prawa ogólnego, czyli nie stosują na przykład zasady depenalizacji, zgodnie z którą w momencie zniesienia karalności za wykroczenie, kiedy zmieniają się przepisy, należy umorzyć postępowanie, o czym informuje Sąd Najwyższy.
Sanepid nic nie wie na temat skuteczności masek
Zadziwiające w całej sprawie jest również to, że sam sanepid lubelski przyznaje, że nie ma informacji o tym, jaka jest skuteczność stosowania masek w szkołach. Nie wiadomo, jaka jest skuteczność, ale dla porządku niepokornego nauczyciela trzeba ukarać… To metody stosowane już w minionych czasach. Niedobrze, że powracają. Absolutnie nie możemy na to pozwolić!
To jeszcze nie koniec!
Małgorzata Chodkowska poprzez swojego pełnomocnika mec. Michała Molendę odwołuje się oczywiście odwoływać się od kary nagany, zgodnie z art. 85k. Karty Nauczyciela, gdzie czytamy:
1. Od wydanego przez komisję dyscyplinarną pierwszej instancji orzeczenia rzecznikowi dyscyplinarnemu i obwinionemu lub jego obrońcy przysługuje prawo wniesienia odwołania, za pośrednictwem komisji dyscyplinarnej, która wydała orzeczenie, do odwoławczej komisji dyscyplinarnej, w terminie 14 dni od dnia doręczenia orzeczenia. Wniesienie odwołania wstrzymuje wykonanie orzeczenia.
Będziemy dalej wspierać Małgosię i towarzyszyć jej w tym boju o sprawiedliwość.
Relacja wydarzeń:
https://www.facebook.com/Nauczyciele.dla.Wolnosci/videos/3131513600452248
Po rozprawie odbyła się konferencja (zapis z nagrania-godzina: 02.23.00)