Jesteśmy groźni!

W naszym środowisku nie czyta się „Gazety Wyborczej”, zupełnym przypadkiem (telefon znajomego z Paryża…) dowiedzieliśmy się, że wspomniany dziennik postanowił o nas napisać. Okazało się, że jesteśmy groźniejsi niż Ordo Iuris. Pani Małgorzata Zubik napisała tendencyjny artykuł pt. „«Nauczyciele dla Wolności» z Braunem i Kamratami”, który ukazał się 5.10.2023 r. w ogólnopolskim wydaniu „Gazety Wyborczej” nr 232.10424.2 na str. 20-21.

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,30246470,nauczyciele-dla-wolnosci-przebili-ordo-iuris-nie-uznaja-pandemii.html

Sprytna manipulacja

Redaktorka na początku artykułu zwraca uwagę na kryzys zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, wzrost liczby prób samobójczych wśród nieletnich, aby po zbudowaniu odpowiedniego klimatu napisać, że „pretekst do usunięcia informacji o stronie internetowej 116 111.pl znaleźli nauczyciele”. Jest to wierutne kłamstwo. Nie szukaliśmy żadnego pretekstu, zareagowaliśmy na demoralizujące treści, do których przekierowywała wspomniana strona. Link do strony 116 111.pl znaleźć można było w podręczniku „Tajemnice przyrody dla kl. IV” (wyd. Nowa Era). Klikające w niego dziesięciolatki, zainteresowane zakładką Oni też mogą pomóc, mogły dotrzeć na stronę Sexed.pl i na opublikowane tam filmiki promujące m.in. różne formy seksu, w tym oralnego, animacje ukazujące ejakulację, opisy zalet okaleczania ciała i oglądania pornografii i wiele innych mocno kontrowersyjnych treści erotycznych. Zbulwersowani tym, co odkryliśmy, przygotowaliśmy filmik, na którym nasza koleżanka pokazuje krok po kroku, do jakich treści mogą dotrzeć dzieci:

O co wnioskowaliśmy do MEiN

Członkinie Stowarzyszenia biorą udział w konferencjach i pokazują wspomniany filmik, mówiąc o zagrożeniach, na które mogą się natknąć dziesięcioletni uczniowie, korzystając z podręcznika do przyrody.

25.11.2022 Piszemy petycję do ministra Przemysława Czarnka, w której domagamy się nie usunięcia linku do telefonu zaufania, jak imputuje nam „Gazeta Wyborcza” i inne media, ale o:

„Usunięcie ze strony https://116111.pl/ linku z adresem strony www.sexed.pl, znajdującego się w zakładce „Oni też pomagają” – „www”, która zawiera treści pornograficzne2. Link ten znajduje się m.in. w podręczniku szkolnym: „Tajemnice przyrody dla klasy IV” Podręcznik dla szkoły podstawowej.” (F.Szlajfer, J.Stawarza, Maria Marko-Worłowska, Wydawnictwo Nowa Era, Warszawa 2017) oraz w wielu innych materiałach promocyjnych dostępnych uczniom i poprzez niego łatwo dzieci i młodzież mogą dotrzeć do demoralizujących treści”.

Całą petycję można przeczytać tutaj:

Odpowiedź na petycję:

Zbulwersowana mama

Słuchający wystąpień członków naszego Stowarzyszenia rodzice są zbulwersowani. Jedna z mam zaczyna rozsyłać nasz filmik nie tylko do znajomych, ale również do różnych instytucji, alarmując o niewłaściwych treściach. Filmik dotarł na policję, do kuratorium, do MEiN, do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Prokuratura umarza śledztwo, MEiN przekazuję sprawę do zbadania przez NASK (Naukową i Akademicką Sieć Komputerową), która stwierdza, że nie znaleziono treści wypełniających znamiona nielegalnych, a strona 116111.pl zawiera jedynie odnośniki do stron o charakterze informacyjnym. Dodatkowo dowiedzieliśmy się od pracowników NASK, że kontrolowanie stron oraz tego, czy są prawidłowo zabezpieczone (blokada poniżej. 18 roku) nie należy do ich kompetencji i że to rodzice są odpowiedzialni za to, co dzieci oglądają. Sprawa zostaje nagłośniona 2.02.2023 poprzez poniższe nagranie:

https://www.facebook.com/PolskieVeto/videos/1096243678438946/

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę milczy

Również prowadząca telefon zaufania Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę zostaje powiadomiona przez rodzica o niepokojących, demoralizujących treściach, do których mogą dotrzeć dziesięciolatkowie i poproszona o interwencję. Mama, która się do nich zgłosiła, do dziś nie otrzymała odpowiedzi na swoje pismo. Autorka artykułu stwierdza, że nie zwróciliśmy się bezpośrednio do fundacji. My – nie, ale zaczęliśmy współpracować z osobą, która poinformowała fundację o problemie i to nam wystarczyło. W artykule jest również podana informacja, że „innych zaniepokojonych telefonem zaufania nie było”, a resort od stycznia 2020 do 18.08.2023 nie odnotował „skarg i wniosków dotyczących rekomendacji usunięcia numeru telefonu zaufania”. A my wiemy, że zostały wysłane przez rodziców 4 wnioski o dostęp do informacji publicznej w okresie od 28.11.2022 do 2.01.2023 dotyczące linku 116111.pl i przekserowania do demoralizujących treści. Nadawca tych wniosków otrzymał również z MEiN odpowiedzi na swoje zapytania.

Interwencja Rzecznika Praw Dziecka

Mail od zaniepokojonej mamy wraz z linkiem do naszego filmiku otrzymał również Rzecznik Praw Dziecka, który zainteresował się sprawą i dnia 27.12.2022 roku wysłał pismo do pani Moniki Sajkowskiej, prezes Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, w którym stwierdza, co następuje:

Tymczasem na stronie sexed.pl w zakładce Youtube znajdują się ogólnodostępne filmy, które wyświetlają się automatycznie, mimo że pojawia się ostrzeżenie, że aby zobaczyć taki film, ,,trzeba się zalogować i potwierdzić swój wiek, bowiem wyświetlane treści mogą być nieodpowiednie dla niektórych użytkowników’”. W ten sposób uczniowie klasy VI [powinno być IV – przyp. aut.], którzy jak podkreśla rodzic mają po 10 lat, bez żadnej weryfikacji swojego wieku mogą zobaczyć wiele filmów promujących różne formy seksu, w tym oralnego, animacje ukazujące ejakulację, opisy zalet okaleczania ciała i oglądania pornografii i wiele innych mocno kontrowersyjnych treści erotycznych. Skarżący, nie bez racji, uznają to za naruszenie ich konstytucyjnego prawa do wychowywania dzieci w zgodzie z własnymi przekonaniami i narażenie dzieci na kontakt z nieobyczajnymi treściami.

Rzecznik Praw Dziecka zwrócił ponadto uwagę na to, że:

strona 116111.pl promuje działalność organizacji, które – jak wykazała moja kontrola – złamały prawo, nie sprawdzając swoich współpracowników w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Grozi im za to nawet kara aresztu – pierwsze wnioski o ukaranie trafiły już do sądu. Jest to działalność ze wszech miar naganna, gdyż nie są wypełniane normy prewencyjne powszechnie obowiązujące, mające chronić dzieci

https://nauczycieledlawolnosci.pl/2023/03/19/ministerstwo-edukacji-i-rzecznik-praw-dziecka-odpowiadaja-na-nasz-apel-presja-ma-sens-1

Ordo Iuris zainteresowane telefonem zaufania

W międzyczasie staramy się zainteresować sprawą Instytut Ordo Iuris, który m.in. na podstawie przesłanych przez nas materiałów dokonuje w czerwcu 2023 analizy zasad funkcjonowania telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży:

https://ordoiuris.pl/edukacja/analiza-zasad-funkcjonowania-telefonu-zaufania-dla-dzieci-i-mlodziezy

O sprawie zaczyna być głośno, szczególnie wtedy, gdy MEiN ogłasza, że z kolejnych wydań podręcznika ma być usunięty link do strony 116111.pl.

https://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,30074867,ratuje-zycie-dzieci-ale-ordo-iuris-chce-by-telefon-zaufania.html

https://wyborcza.pl/7,75398,30110331,mein-wycina-informacje-o-telefonie-zaufania-dla-mlodziezy-bo.html

Sukces mimo manipulacji

Artykuł pani Zubik jest tendencyjny, zawiera nieprecyzyjne i nieprawdziwe informacje. Zwróciliśmy się do redakcji „Gazety Wyborczej” z żądaniem sprostowania. Jakaś nieznana z nazwiska osoba (podpis nieczytelny – celowo…?) odpisała nam w imieniu redaktora naczelnego, że „brak jest podstaw do jego zamieszczenia”. Przedstawione w piśmie argumenty pomijają np. fakt, że redaktorka uznała, iż znaleźliśmy pretekst do usunięcia informacji o stronie internetowej 116 111.pl, co jest kłamstwem. A w ogóle przecież reportaż prasowy rządzi się swoimi prawami i tyle. Pod wieloma twierdzeniami zawartymi w artykule z radością się podpisujemy: jesteśmy za wyjściem Polski z WHO, współpracujemy z posłem Grzegorzem Braunem, razem z Kamratami staliśmy na protestach pod Sejmem, przemawialiśmy, broniąc podstawowych wolności i praw obywatela, przestrzegamy przed ukrainizacją i seksualizacją w szkołach, m.in. obnażając takie działania, jak to, przez które staliśmy się groźni, apelujemy o konstytucyjne zagwarantowanie możliwości posługiwania się gotówką, a także o niezamykanie szkół specjalnych i niewprowadzanie edukacji włączającej, uważamy, że nauczanie zdalne to fikcja i źle odbiło się na dzieciach. Gdyby rządzący nie pozamykali uczniów w domach, co – jak wykazały badania – wcale nie było konieczne, nie byłoby tylu prób samobójczych, tylu depresji. Sami zgotowaliście dzieciom ten los, a teraz czepiacie się nas, którzy prawdziwie troszczyliśmy się i troszczymy o dobro uczniów? Dotknęliśmy po prostu czułego miejsca i okazaliśmy się skuteczni. Groźniejsi niż Ordo Iuris…

Poniżej nasze sprostowanie i zdjęcia artykułu: